Dziś zabiorę Was na kontynent, którego historia i nazwa najwyższego szczytu jest usłana polskimi nazwiskami. I to niełatwymi, bowiem na jej wierzchołek pierwszy wszedł Edmund Strzelecki, który nazwał go na cześć generała Tadeusza Kościuszki...
przekraczać granice.
to mniejszy błąd niż ich nie dostrzec.
Korona Gór Polski – w rekordowym czasie solo. Korona Europy – 45/46 szczytów w 11 miesięcy. Kolejny krok mógł być tylko jeden – najwyższy szczyt każdego kraju. Na świecie.
world mountain project
W przypadku Korony Gór Polski lista szczytów jest jasna. Korony Europy – już trochę mniej, bo wiele zależy od interpretacji przebiegu granicy kontynentów. Ale pewna lista istnieje. W przypadku zdobycia najwyższego szczytu każdego kraju na świecie sprawa znacznie się komplikuje.
pozostałe projekty

#najszybszakorona
28 szczytów. 213 kilometrów biegu z ponad 12,5 kilometrami przewyższenia. Ze snem i 1800 km jazdą, Korona Gór Polski zajęła mi rekordowe 72:58 h.

european mountain project
46 szczytów. 47 krajów. Od 75-metrowego Wzgórza Watykańskiego, po 4807-metrowy Mont Blanc. Wszystko to w niespotykanym dotąd tempie.
Najnowsze wpisy
Najnowsze wpisy
Malezja – Kinabalu (4095 m n.p.m.)
Moje wejście na Kinabalu było jednym z głównych celów podczas Wyprawy Azjatyckiej w ramach World Mountain Project – projektu, podczas którego zdobywam najwyższe szczyty państw ONZ.
Turcja – Ararat (5165 m n.p.m.)
Droga powrotna z Gruzji do Polski normalnie nie prowadzi przez Dogubayazit albo że... ma się w planach pięciotysięczne wulkany.
Mołdawia – Dealul Balanesti (430 m n.p.m.)
Błoto, wino i ryk silnika 1.2 litra. Pierwszy szczyt Korony Europy 2022 roku. Też łatwy. Ale odległy. Bardzo odległy. Podróż samochodem do Mołdawii i Naddniestrza była pierwszą z kilku w trakcie całego projektu.
San Marino – Monte Titano (739 m n.p.m.)
Z najmniejszego państwa świata ruszyliśmy do… najstarszej republiki na świecie. Ze swoimi 739 metrami Monte Titano z San Marino jest prawie dziesięciokrotnie wyższe od Wzgórza Watykańskiego, ale jego zdobycie jest niewiele trudniejsze od jego poprzednika.
Watykan – Monte Vaticano (75 m n.p.m.)
Grudzień, szaruga w pełni. Gdy w Polsce jest coraz szarzej i zimniej, gdzieś jest zupełnie inaczej. Po Malcie, Monaco i Węgrzech, jeszcze przed świętami, na celu miałem dwa południowe kraje: Watykan i San Marino.
Węgry – Kekes (1014 m n.p.m.)
Dziesięć dni od zaczęcia projektu przyszedł dzień na kolejny – trzeci – szczyt do Korony Europy. W porównaniu do poprzedników w końcu można było poczuć, że zaczęło się jakieś zdobywanie gór. Mimo iż był to kolejny szczyt samochodowy.
Monako – Chemin des Révoires (161 m n.p.m.)
Projekt rozpoczął się od mocnego, maltańskiego uderzenia, po którym dzień później – na jednej aklimatyzacji – nastąpiło drugie. Solo, bez tlenu, w 720p.
Malta – Ta’Dmejrek (253 m n.p.m.)
Mała wpadka na początku sprawiła, że pierwszy szczyt w ramach European Mountain Project zdobyłem nie w listopadzie, a w grudniu. Zacząłem od prawdziwej, klifowej ekspedycji.
Armenia – Aragats (4090 m n.p.m.). Podejście pierwsze
Luty. Od czasu wcześniejszej wyprawy na Mont Blanc minęło już ponad 2 miesiące. W tym czasie poza Słowacją nigdzie nie wybyłem poza granice kraju, co po całym minionym roku mogło być małym szokiem dla organizmu.