You are currently viewing Malta – Ta’Dmejrek (253 m n.p.m.)

Malta – Ta’Dmejrek (253 m n.p.m.)

Mała wpadka na początku sprawiła, że pierwszy szczyt w ramach European Mountain Project zdobyłem nie w listopadzie, a w grudniu. Zacząłem od prawdziwej, klifowej ekspedycji.

Kraj: Malta
Najwyższy szczyt: Ta’Dmejrek (253 m n.p.m.)
Data wyjazdu: 30.XI-6.XII.21
Dzień zdobycia szczytu: 2.XII.21

·      Projekt – czas start! Kierunek: Malta.

·      Zdobywanie szczytów zacząłem od Malty, która nie przysparza wielu problemów.

·      Po odwiedzeniu wyspy od razu skierowałem się na drugi szczyt do KE – do Monaco.

Zima 2021 – rozpoczęcie European Mountain Project

Projekt rozpocząłem w zimie nie przez przypadek. Z jednej strony, chciałem ruszyć na południe na niezbyt wymagające szczyty, z drugiej – zdobyć już trochę poważniejsze zimą, by w lecie z większym doświadczeniem wchodzić na alpejskie czwóreczki.

Południe – jak Włochy czy Malta – są idealnym kierunkiem na zimę z Polski. Nie ma tam wówczas tłumów, dolecieć można za kilkadziesiąt złotych, jest tanio na miejscu no i oczywiście jest znacznie przyjemniejszy klimat. Dlatego pierwszą podróż odbyłem na Maltę, skąd dostałem się do Włoch, Monako i Francji. Ale po kolei.

W drodze na pierwszy szczyt – Ta’Dmejrek

Najwyższy szczyt Malty Ta’Dmejrek ma całe 253 metry n.p.m. i jest trzecim najniższym szczytem w Koronie. Znajduje się przy Dingli Cliffs. Jedynym problem może być chyba tylko lokalizacją, gdzie ten kopczyk, najwyższy na całej wyspie, się dokładnie znajduje.

Nie wiem czy dociera tam komunikacja publiczna, bo ogółem nie widziałem tam zbytniego ruchu, temu najlepszym sposobem dotarcia tam będzie albo wypożyczony samochód (jakieś 10 euro za dzień), rower albo… pieszo. Gdzieś widziałem na czyimś stories jak dotarł na to miejsce z lotniska i zajęło mu to kilkanaście kilometrów. Można i tak, odległości na Malcie duże nie są.

Gdybym był wspinaczem, pewnie bym sprawdził jak zdobyć szczyt od 0 m n.p.m. Wiecie, zrobić zjazd z klifów, a potem wspiąć się po nich. To już byłoby coś!

Ale wspinaczem nie jestem, to był wyjazd bardzo rekreacyjny, więc mój plan na Maltę wyglądał tak:

30 listopada – wylot z Modlina (jakieś 50 zł tanimi liniami),

1 grudnia – wycieczka samochodem i objazd Malty wraz z całą Gozo (promem – polecam mocno!),

2 grudnia – Malta c.d. z Ta’Dmejrekiem na czele.

Było dość krótko, ale jednocześnie intensywnie. W sensie takim, że początek dnia miałem o 5:00, koniec – po 20:00. Taki wariant podróżowania dość często mi jeszcze towarzyszył w późniejszej części projektu.

Będąc na Malcie gorąco rekomenduję wynajęcie auta. Jeżdżenie po lewej stronie ciasnymi drogami stolicy to niesamowity experience. Dodatkowo, chcąc mieć tak napięty grafik, by móc zobaczyć jak najwięcej, to najlepsza opcja.

Jak szybko zdobywać szczyty Korony Europy?

Odpowiedź brzmi: łączyć je. Nie zdobywać pojedynczo, tylko sprawić, by w krótkim okresie zdobyć ich kilka. Niektóre połączenia są dość oczywiste (jak trzy szczyty Pribaltiki czy Beneluksu), niektóre mniej. Ja Maltę postanowiłem połączyć z Monaco.

Wymagało to trochę logistyki, ale ostatecznie można to było załatwić tanio i szybko. A jak dokładnie?

2 grudnia – poleciałem z Malty do Genui (za 6 euro). Tam też znalazłem tani nocleg.

3 grudnia – pojechałem Flixbusem do Nicei (ok. 15 euro i 4h drogi). I stamtąd tego samego dnia kilkanaście minut pojechałem pociągiem do Monaco.

Nie było to może najwygodniejsze połączenie, ale w danym momencie takie było optymalne. W przypadku takiego połączenia szczytów polecam sprawdzić czy nie będzie dobrego połączenia z lotniskiem bezpośrednio już do Nicei. A jak nie, to sprawdzać busy – we Włoszech miały dość spoko ceny i jeszcze później skorzystałem z nich przy okazji innej wycieczki.

W Genui byłem już późno i za wiele jej nie zobaczyłem, bo już rano następnego dnia ruszałem dalej. Ku Francji, ku księstwu Monako…

W pigułce, zapamiętaj że:

·      Ta’Dmejrek jest szczyto-pretekstem do odwiedzenia Malty. Żadne góry nie będą na Was czekać.

·      Malta w zimie jest tania, niezatłoczona i polecam ją na wyrwanie się z polskiej szarugi, gdy taka panuje.

·      Od mojego pobytu marihuana na użytek własny jest już dozwolona na Malcie. Luźna ciekawostka 😊

Stories z wyjazdu: https://www.instagram.com/stories/highlights/17959618564702057/